Kwarantanny ciąg dalszy
My siedzimy dalej na kwarantannie. WY TEŻ??? NIEMOŻLIWE!!! ;) Dziwny jest taki świat, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Więc: polubiliśmy naukę z wysyłanych przez nauczycieli kartek, lekcje przez facebooka i robienie zdjęć naszym pracom domowym; polubiliśmy jeżdżenie rowerami tylko po naszym ogrodzie, ewentualnie za mur, po wykopaną tam wcześniej piłkę (czy tylko mnie się wydaje, że nagle ta piłka częściej zaczęła wypadać? ;)); polubiliśmy Msze Święte z telewizji lub z internetu; polubiliśmy wszelkie możliwe atrakcje podwórkowe. Dobrze, że my to podwórko w ogóle mamy ;)
Ale najchętniej to byśmy jednak poszli do normalnej szkoły i pojechali gdzieś na wycieczkę...