Odwiedziny Dobromira
To piękne, że kiedy Dobromir MAK Makowski jest w okolicy, to nie omija Naszego Domu. Przyjeżdża, cieszymy się, szaleństwom nie ma końca. No i zawsze musi zachować jakieś pół godziny na przejeżdżanie przez bramę, bo zawsze jakaś ekipa "naszych" blokuje wyjazd dla zabawy :) Najlepiej było stać przy oknie ze starszakami i patrzeć na to wszystko: "Ale oni są dziwni! Po co te dzieciaki zamykają bramę?" "Karolinka, a pamiętasz, jak Ty tak stałaś?" "Nooo, ale już z tego wyrosłam!" :D